Przebieg:
Sielpia (0 km) - Nowy Dziebałtówy (3,5 km) - Nowy Kazanów (9 km) - Modliszewice (12 km) - Kornica (15 km) - Stara Kuźnica (24 km) - Piła (29 km) - Piekło (39 km) - Sielpia (42,6 km)
Informacje praktyczne:
- długość trasy: około 42,6 km
- czas przejazdu: 4,5 h (z bardzo licznymi postojami na fotografowanie)
- stopień trudności: trasa łatwa
- trasa dobrze oznaczona.
Opis:
Czerwony szlak rowerowy wokół Końskich ma postać pętli, więc trudno określić gdzie ma początek a gdzie koniec. Każdy musi sobie wybrać sam. W moim przypadku początkiem jak i końcem szlaku była Sielpia - bo ładna i jest tam duży parking. Początek i koniec w jednym miejscu stwarza kolejny dylemat - w którą stronę jechać... Ja pojechałem zgodnie z ruchem zegara, ponieważ chciałem najpierw przejechać przez otwarte tereny, żeby drugą część trasy jechać lasem. Powodem takiej strategii były zapowiadane upały. Strategia się sprawdziła, więc polecam ją każdemu kto będzie pokonywał trasę w podobnych warunkach.
Ruszamy. Przez pierwsze kilometry trasa prowadzi nas równą drogą asfaltową, przez okoliczne wsie. Możemy skupić się na pedałowaniu, ponieważ poza starymi, przydrożnymi świątkami, nie ma zbyt wielu atrakcji.
Po 9 kilometrach dojeżdżamy do Nowego Kazanowa, gdzie znajduje się pierwsza atrakcja - Zespół Klasztorny Bernardynów z drugiej połowy XVII wieku.
Dalej jedziemy przez Modliszewice, w której znajdują się ruiny dworu obronnego, wybudowanego w końcu XVI w. przez Andrzeja Modliszewskiego herbu Łabędź na miejscu drewnianego dworu z XV w. Żeby dotrzeć do ruin trzeba zboczyć ze szlaku kilkaset metrów.
Kolejną miejscowością na szlaku jest Kornica, w której warto zatrzymać się przy tablicy poświęconej ofiarom II Wojny Światowej.
Za Baryczą na kilka kilometrów zjeżdżamy z asfaltu, żeby wrócić na niego w Młynku Nieświńskim. Po kolejnych czterech kilometrach dojeżdżamy do Starej Kuźnicy, gdzie warto zboczyć ze szlaku i obejrzeć zabytkową kuźnię wodną.
Kolejnym etapem trasy jest wieś Piła, do której jedziemy drogą pożarową. W Pile znajduje się grupa pomnikowych dębów bezszypułkowych. Kilkaset metrów za wsią skręcamy w drogę pożarową nr 18, gdzie czeka na nas szlaban, którego nie można objechać (rower trzeba przeciągnąć pod, albo przenieść nad ;-).
Teraz czeka nas kilka podjazdów i zjazdów. Na przecięciu z drogą asfaltową w okolicy wsi Przymiarki, znajduje się zabytkowy Krzyż, ufundowany przez nadleśnego Franciszka Greinera w 1849 roku.
Po około sześciu kolejnych kilometrach docieramy do Sielpi - końca, a może początku szlaku :-).
Galeria
Do Sielpi trzeba jakoś dojechać...
Zalew w Sielpi
Nowy Dziebałtów
Zespół Klasztorny Bernardynów w Nowym Kazanowie
Nowe Sierosławice
Modliszewice
Dwór obronny w Modliszewicach
Proćwin
Kornica
Tablica upamiętniająca poległych w latach 1939-45
Kąpielisko Barycz
Kuźnia wodna w Starej Kuźnicy
Gdzieś pomiędzy Starą Kuźnicą a Piłą
Pomnikowe dęby bezszypułkowe w Pile
Szlaban, kórego nie da się objechać. Jeszcze bezmyśloność czy już złośliwość?
Gdzieś pomiędzy Piłą a Piekłem
Zabytkowy krzyż ufundowany przez Nadleśnego Franciszka Greinera w 1849 roku.
Kolejny szlaban, tym razem z pięknym objazdem - jednak się da... Pewnie już inne nadleśnictwo... ;-)
Sielpia, korki jak w stolicy...
Regulamin
Moje komentarze