Urządzenia elektroniczne do nawigacji GPS, dawno już opanowały nasze samochody. W pełni funkcjonalną nawigację samochodową można kupić już za mniej niż dwieście złotych. Rynek na urządzenia turystyczne dopiero się rozkręca, co za tym idzie urządzenia są znacznie droższe od samochodowych, a mapy mniej dokładne. Jedną z popularnych map turystycznych jest - PL Topo firmy Azymut.
Producent pisze o swoim produkcie:
Mapa "PL Topo" to jedyna komercyjna topograficzna mapa Polski dla urządzeń Garmin, która jest aktualizowana aż cztery razy w roku. Zawiera dokładną sieć drogową, plany miast, warstwę topograficzną i turystyczną, szlaki turystyczne i ścieżki rowerowe, punkty POI...
Główne dane statystyczne mapy Polski:
Blisko 38 milionów Polaków w zasięgu
Prawie 701 tys. kilometrów dróg
Ponad 900 szczegółowych planów miast
Ponad 5,5 tys. szczegółowych planów miejscowości
Ponad 2,3 miliona punktów adresowych
W tym ponad 1,3 miliona budynków 2D
Prawie 72 tys. km szlaków turystycznych
Ponad 33 tys. km szlaków rowerowych
Dokładnie 1525 km ścieżek rowerowych
Źródło: www.eazymut.pl
Nie mam podstaw i nie jest moją intencją podważanie powyższych deklaracji. Nawet nie jestem w stanie tego sprawdzić, bo jak sprawdzić te "38 milionów Polaków". Poza tym do samochodu używam nawigacji i map samochodowych, które świetnie spełniają swoje zadanie.
Mapę zakupiłem razem z odbiornikiem Garnin Dakota 20, którego recenzję opublikuję w osobnym artykule. Koszt mamy PL Topo 2013, kupionej z odbiornikiem GPS wynosi 100 złotych. O tyle tańszy był odbiornik bez tej mapy. Kupując samą mapę musimy zapłacić 150 zł.
Jako entuzjasta turystyki pieszej, jestem szczególnie zainteresowany punktem "Prawie 72 tys. km szlaków turystycznych". Wędrując z nawigacją zauważyłem, że często mapa rozmija się ze szlakiem rzeczywistym, co popchnęło mnie do napisania tej recenzji.
Muszę dodać, że moja recenzja dotyczy tylko szlaków świętokrzyskich. Nie mam żadnych uwag co szlaków z pozostałej części Polski, ponieważ ich nie sprawdzałem.
Test mapy PL Topo 2013 polegał na przejściu kilkoma szlakami "rzeczywistymi" i porównaniu ich przebiegu z przebiegiem szlaków na mapie firmy Azymut. Porównałem ślady gpx nagrane odbiornikiem Garmin Dakota 20, zakupionym razem z mapą.
Teraz przykłady.
Szlaki na mapie są rysowane linią przerywaną w odpowiednim kolorze. Zapisany przeze mnie "szlak rzeczywisty" jest rysowany linią ciągłą w kolorze wściekle zielonym.
1. Na początek bardzo krótki szlak - szlak czarny: Góra Barbarka - Kamień Michniowski.
Mapa nie zgadza się z rzeczywistością prawie na całym przebiegi szlaku. Odchyłki sięgają 100m.
2. Szlak czarny Sołtyków - Bliżyn
Pierwsza niezgodność występuje w okolicy wsi Kapturów, druga w okolicy wsi Ubyszów, która sięga 500m!
3. Szlak niebieski Berezów - Suchedniów
Na odcinku Berezów - Michniów szlaki rozmijają się kompletnie. Podobnie jest za rezerwatem Kamień Michniowski.
4. Szlak zielony Łączna - Bodzentyn
Odcinek Łączna - Bukowa Góra mówi sam za siebie. Mapa prowadzi starym szlakiem, który był zmieniony kilkanaście lat temu! Przez prawie całe Pasmo Klonowskie mapa rozmija się z rzeczywistością o około 100 m.
5. Szlak zielony Mostki - Wykus
Chyba nie ma co komentować. Strach pomyśleć, że tą trasą prowadził zeszłoroczny Nocny Rajd Św. Emeryka. Jeszcze by ktoś podparł się nawigacją (np. we mgle) i wszedł w coś takiego :-)
6. Szlak zółty Barcza - Bukowa Góra. Tu wyjątkowa mój ślad obrazuje zółta linia.
Ten szlak nie istnieje na mapie PL Topo 2013! Ja widziałem go już w 2009 roku, a oznakowany był pewnie wcześniej.
Podsumowanie.
Mapa PL Topo jest mapą komercyjną, za którą trzeba trochę zapłacić. W takim wypadku mamy prawo oczekiwać, że towar będzie zgodny z umową, co w tym przypadku oznacza, że idąc szlakiem wg nawigacji, będziemy szli szlakiem rzeczywistym.
Niestety każdy szlak jaki przeszedłem z tą mapą, różni się w jakimś stopniu od testowanej mapy. Analizowałem również mapę pod kątem szlaków, które przeszedłem przed jej kupnem i niestety da się zauważyć różnice. Mam wrażenie, że ktoś przerysował szlaki ze starych map papierowych.
Moim subiektywnym zdaniem, mapa PL Topo 2013 nie jest warta swojej ceny, co za tym idzie - nie polecam do nawigowania po szlakach świętokrzyskich!
Prawdopodobnie lepiej zainteresować się darmowymi mapami np. UMP pcPL - nawet jeśli nie będą lepsze, to przynajmniej są darmowe.
Natomiast sławetna aktualizacja, to chyba tylko chwyt marketingowy. Niestety.
Teraz inna sprawa.
Możesz teraz zamieszczać plik gpx do każdej wycieczki do pobrania? By ktoś kto ma urządzanie gps mógł sobie wgrać ten ślad i przejść sobie proponowaną przez Ciebie trasą, szlakiem.
Pozdrawiam R.
Nie biorę (w tym przypadku) pod uwagę błędnego działania odbiornika GPS z dwóch powodów:
1. wyniki testu oznaczałyby, że mój odbiornik działa błędnie na każdym rajdzie, w co nie wierzę
2. mapy pokazują błędny przebieg na bezdrożach. Jeśli szlak przebiega drogą publiczną, to i mapa dobrze go wskazuje :-). Zobacz punkt 4 - początek szlaku.
Odwzorowanie szlaku biegnącego drogą publiczną jest śmiesznie proste, "schody" zaczynają się w lesie. Dlatego uważam, że ktoś sobie "przerysował" szlaki ze starych map papierowych (które też są błędne) i teraz zarabia pieniądze oferując "nowoczesną mapę elektroniczną" - aktualizowaną 4 razy w roku. Pytanie co to za aktualizacje? Zakładam, że chodzi o punkty POI
Co do publikowania śladów gpx, to muszę to przemyśleć. Jest to jednak pewna odpowiedzialnoś ć. No i zawsze może się zdarzyć błąd w działaniu odbiornika GPS
Pozdrawiam.
Zgadzam się, że aktualizację nic nie wnoszą również to zauważyłem i gps najbardziej jest potrzebny na bezdrożach a nie gdy jesteśmy na drodze lub w centrum miasta:)
Co do błędu wskazania pozycji gps, to sam się przekonasz kiedyś jak to jest fajnie jak okaże się, że znajdujesz się w zupełnie innym miejscu niż gps pokazywał Ci poprzednio:).
Wyobraź sobie, że jest mgła, głęboki śnieg, trawersujesz górę w dół i okazuje się, że błędnie wskazywał gps i musisz się wrócić :) miłe uczucie, poczekaj na pewno Ci się przytrafi:)
Pozdrawiam.
wiem, że to nie była krytyka mojego artykułu. Wiem również, że zdarzają się błędy w działaniu odbiorników GPS. Ja tylko odrzucam teorię, że różnice w przebiegu szlaków, o których pisałem w artykule, są spowodowane takim błędem. Dlaczego? Napisałem wyżej.
Co do sytuacji, o której piszesz to na pewno mi się nie przydarzy. W życiu nie wyszedłbym bym z domu w taką pogodę
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Zasady i warunki